poniedziałek, 22 września 2014

Kropla w morzu.

Dobiega końca wystawa Zbrodnia w Sztuce w MOCAK-u, rzecz jasna. Chciałam jednak, przemilczając haniebnie długą nieobecność, polecić inną, którą można obecnie oglądać w tym muzeum.



Jestem kroplą w morzu. Sztuka ukraińskiej rewolucji.

MOCAK, jak na muzeum sztuki współczesnej przystało, nie odcina się od problemów współczesnego świata i ta wystawa jest tego najlepszym przykładem. Jestem kroplą w morzu... prezentuje prace artystów, którzy byli na Majdanie, ale są tu też obrazy prorocze, powstałe przed wydarzeniami z 2013. Sztuka była w Kijowie cały czas obecna - pod postacią obrazów, plakatów czy happeningów. Wystawa jest więc naturalną konsekwencją walki podejmowanej przez artystów,

Ta wystawa pokazuje też, że sztuka jest nieodłącznym elementem przemian, zwłaszcza tych gwałtownych. Towarzyszy nam w tych najistotniejszych momentach, komentuje, opowiada, wyraża emocję. Ale jest też sposobem na wyrażenie sprzeciwu - na tej wystawie obejrzymy również zdjęcia dokumentujące happeningi, takie jak ten z lustrami. 

Gorąco polecam, choć zdjęcia i historie opisane na wystawie mogą być szokujące, trudne, bolesne, to jednak warto zobaczyć. Wystawa zajmuje tylko jedną salę, ale ma dużą siłę wyrazu, więc tyle w zupełności wystarczy.
ze strony MOCAK