niedziela, 30 marca 2014

Nowa Huta na zielono.

Niedzielne przedpołudnie + słońce + ciepło = wycieczka rowerowa. Dziś wybrałam trzy bardzo zielone miejsca wokół starej Nowej Huty.

ENG: Sunday morning + sun + warm = green bike tour around Nowa Huta. Today I chose three very green places.


Mijając NCK dojechałam na Łąki Nowohuckie. To ostatni zachowany w Krakowie fragment łąk nadwiślańskich o przebogatej florze i awifaunie - czyli znajdują się tu siedliska ptaków. Są też motyle - modraszki. Obszar łąk to ponad 57 hektarów. Całość chroniona jest jako użytek ekologiczny. Rozciąga się stąd widok na Plac Centralny, osiedle Centrum E, osiedla Na Skarpie i Szpital Żeromskiego. 

Passing by NCK, I got to the Meadows of Nowa Huta. This is the last remaining part of the Vistula meadows, with a rich flora and avifauna - which means they are full of birds. There are also butterflies. The area is moe than 57 ha and is all protected as the ecological grounds. The meadows offer a nice view on Central Square, the housing estates Centre E and Na Skarpie and the Hospital.





Z Łąk dojechałam do Mogiły, dalej nad Wisłę i przy Moście Wandy wjechałam do Lasku Mogilskiego, wprost pod kaplicę Matki Boskiej Częstochowskiej. Pierwsza kaplica wybudowana została w 1947 roku jako wotum za ocalenie Krakowa, dzisiejsza jest jej odbudowaną wersją z 1986. Lasek w 1939 roku kupili Cystersi i dziś to oni odprawiają w kaplicy msze - w maju i czerwcu.

From the meadows I got to Mogiła, then to Vistula and near the Wanda Bridge I entered Mogilski Wood, to end up just in front of the Chapel of Saint Mary of Częstochowa. The first chapel was built in 1947 as a votum for saving of Cracow, the chapel nowadays is the rebuilt version from 1986. The wood was bought by the Cisterians in 1939 and today they pray the masses in the chapel - in May and June.



Tu wiosna niezaprzeczalnie jest królową. Jest obłędnie zielono i żółto. Ścieżki w Lasku są wybetonowane - pomysł z lat siedemdziesiątych, stoją ławki - także spacer tu ma niewiele wspólnego z prawdziwym łażeniem po lesie, ale jest to wspaniałe, cudowne miejsce na spędzenie wolnego czasu. W przeszłości odbywały się tu koncerty, występy i konkursy, dziś minęłam kilkoro rowerzystów i spacerowiczów. 

The spring is the queen now. It's absolutely green and yellow. The paths are layered with concrete - the 1970s idea - and there are benches, so a walk here is not really similar to a walk through a real forest, but still - it's wonderful place to spend free time. In the past there used to be concerts, shows and competitions, today I met a few cyclists and people walking.








Z Lasku ulicą Żaglową wróciłam do Mogiły, wprost pod boczną bramę Opactwa. I tu rozładowała mi się bateria w aparacie, reszta zdjęć w jakości telefonowej;). Na ulicy Klasztornej wpadłam w...korek, bo przecież w taką piękną niedzielę do kościoła trzeba pojechać samochodem...

From the wood I followed the Żaglowa street towards Mogiła, right to the front of the side enterance to the Abbey. And here my camera battery unloaded, the rest of the photos in is a mobile phone quality. On Klasztorna street I waas stuck in a traffic jam, because on such a lovely Sunday people just have to take a car to go to church...


Ulicą Bulwarową dojechałam nad Zalew. Skręciłam, zostawiłam Zalew po swojej lewej i przejechałam przez spokojne Krzesławice, mijając młyn, drewniany kościółek i dworek Jana Matejki. Następnie przejechałam przez Dłubnię śmiesznym metalowym mostkiem i dalej ulicą Stadionową obok kompleksu sportowego KS Wanda.

Down the Bulwarowa street I got to Zalew (artifficial lake). I turned, leaving it on the left and I rode through calm Krzesławice, passing near the mill, wooden church and the masion of Jan Matejko. Then I crossed Dłubnia river through a funny metal bridge and then, down Stadionowa street close to the sprots club KS Wanda.



Ostatni fragment wycieczki to przejazd przez osiedle Bieńczyce do ulicy Kaczeńcowej i stawu, który niedawno zobaczyłam na profilu fb Babki z Nowej Huty. Staw także jest użytkiem ekologicznym, żyją tu ssaki, ptaki i owady. Trzeba przyznać, że to bardzo miłe miejsce.

The last part of my trip was the ride through Bieńczyce to Kaczeńcowa street and the pond, which I saw some time ago on fb profle Babki z Nowej Huty. The pond is also the ecological ground, there live various mammals, birds and insects. I must say it's a really nice place.




A potem już tylko powrót do domu przez najbardziej zielony fragment Alei Róż i cukiernię ;).

And then - through the greenest part of Rose Avenue and the confectionery back home :).



P.S. Podobna wycieczka po zielonej Nowej Hucie już za tydzień z Bike Like Cafe!

środa, 26 marca 2014

5 kroków na wiosnę :)

Wiosna wiosna wiosnaaaa :):):) Pięknie, cudownie, a nawet pachnąco - przed chwilą ścieżka rowerowa przy Alei Pokoju pachniała kwiatami! No to proszę bardzo, kilka pomysłów na wiosnę:

1. Rower, rower, rower.

To ogromna przyjemność po krótkiej, ale jednak, przerwie z okazji zimy wsiąść na rower. Droga do pracy jest bardziej kolorowa z perspektywy roweru i lepiej nastraja na cały dzień. Przesiądźmy się więc na rowery! A jeśli nie chcesz/nie możesz korzystać z roweru codziennie wiosna to wspaniały czas na rowerowe wycieczki np. brzegiem Wisły. W grupie raźniej? Szukaj info na Bike Like Cafe.


2. Ogród Botaniczny.

Gdzie lepiej szukać wiosny niż w ogrodzie botanicznym? Tam na pewno znajdziemy pierwsze wiosenne kwiaty i dużo, dużo więcej. Poczujemy się bardziej kwiatowo, a kwiaty to wiosna :). Miłe to miejsce na spacer ale trzeba jeszcze trochę poczekać - ogród otwierany jest dla publiczności w sezonie letnim - tegoroczne otwarcie przypada na niedzielę 13 kwietnia.


3. Kawa i ciastko na świeżym powietrzu.

Kraków kawiarniami stoi, a kawiarnie wiosną wychodzą na ulice. Takie rozwiązanie ma dużo plusów: powietrze zaostrza apetyt, więc oprócz kawy z bitą śmietaną zmieści się jeszcze duże ciastko, po drugie pozwala na przyglądanie się ludziom i podziwianie pięknego Krakowa. O takie kawiarnie najłatwiej oczywiście na Starym Mieście i Kazimierzu, ale Podgórze też może już pochwalić się kilkoma. A potem - im dalej od centrum, tym większym rarytasem jest taka kawiarnia.



4. Zrób coś nowego.

To takie oczywiste, wiem, ale warto wykorzystać wiosenny przypływ energii. Pilates, joga, bieganie, nowy język... Ale jak to zrobić po krakowsku? Przejdź się po Podgórzu szukając kolorowych królików, pójdź do muzeum w którym nigdy nie byłeś, usiądź w ogrodzie Mehoffera albo na dachu Sukiennic - krótko mówiąc uchwyć inną perspektywę miejsc, które znasz!


5. A jednak bieganie.

Sama nie biegam, ale myślę, że podobnie jak rower, bieganie może być super sposobem na poznanie swojego miasta. Nieważne czy biegasz na około Zalewu Nowohuckiego, Błoń czy Plant widzisz więcej i widzisz inaczej. Spróbuj tego: Ścieżki Biegowe Kraków. A może jakiś maratonik? ;)


niedziela, 23 marca 2014

Śladami Kościuszki.

Nie planowałam pisania tego posta i wytyczania kolejnego w Krakowie szlaku Tadeusza Kościuszki , bo chyba większość z przewodników ma coś takiego w repertuarze :). Ale czasem czyjeś jedno słowo wywołuje w nas jakąś niespodziewaną reakcję.

ENG: I didn't plan this post and showing another version of the Kościuszko route through Cracow, as most of the guides have it in their repertoire ;). But sometimes someone's word strikes a good tune and provokes a surprising reaction.

Otóż na mojej wycieczce pojawił się dziś Australijczyk zafascynowany sposobem, w jaki wymawiamy nazwisko Kościuszki. Nagle okazało się, że to jednak "Kościuszko", a nie "Koziosko". Zdradził tez, że jego dziadek, który miał polskie korzenie, nosi właśnie imię Tadeusz i chyba właśnie na cześć tego bohatera.

On my tour today was an Australian who was fascinated by the way I pronounced Kościuszko, as for him, it suddenli turned out not to be "Koziosko". He told me also that his grandfather's (who had polish origins) name was Tadeusz - probably to pay respect to the hero.

No to skoro na drugim końcu świata jest i góra, i dziadek, to na blogu będzie spacer śladami T.K.

So if they hat the mountain and the grandfather on the other side of the world, also on the blog will be the T.K. route.

Kopiec Kościuszki na dobry początek. Wolne Miasto Kraków w 1820 roku postanowiło uczcić Kościuszkę wznosząc na jego cześć nie byle jaki pomnik - trwalszy niż ze spiżu. Kopiec usypano na wzgórzu bł. Bronisławy w trzy lata, do pracy przyłączał się każdy, nawet duński rzeźbiarz Bertel Thorvaldsen będąc w Krakowie wziął udział w pracach. Dalsze dzieje kopca były burzliwe. Austriacy przekształcili go w fort, którego znaczna część zachowała się do dziś. W tym samym czasie Feliks Księżarski wzniósł na miejscu starej nową, neogotycką kaplicę. Na szczęście, w okresie drugiej wojny światowej Niemcy nie zdążyli zrealizować planu zburzenia Kopca. Po wojnie, mimo, że komunistyczne władze chętnie do Kościuszki się przyznawały, to o Kopiec nie dbano. W ostatnich latach przeżywa swój rozkwit, pojawiły się nowe wystawy, jest też miła kawiarnia dla strudzonych wspinaczką. No i jest widok na Kraków, nie do przebicia.

The Mound of Kościuszko, for a good start. The Free City of Cracow in 1820 decided to commemorate Kościuszko by raising a statue - not a regular one, though. The Mound was piled on the hill of blessed Bronisława in three years, everyone tok part in the works, even the danish artist Bertel Thorvaldsen took part, when he was in Cracow. The Mound had a difficult story. The Austrians changed it into the fortress, which can still be seen nowadays. At the same time, Feliks Księżarski constructed a new neogothic chapel on the place of the previous one. Fortunately, during the II World War, the Nazis didn't manage to demolish the Mound. After the war, although for the communist government Kościuszko was a hero as well, they didn't tak care of the Mound. Recently, it's been going through the good times, some new exhibitions were opened, there's also a nice cafe for the tired with climbing. And the perfect view on Cracow.








Kościół Kapucynów i Pałac Wodzickich, którego już nie ma. Jeżeli chcemy odwiedzić miejsce, w który Kościuszko poświęcił swoją szablę przed wjazdem na Rynek, musimy udać się do Kościoła Kapucynów, do domku loretańskiego. Nieopodal znajdował się niegdyś Pałac Wodzickich, w którym Kościuszko spędził ostatnią noc przed ogłoszeniem Insurekcji.

The church of Friars Minors Capuchin and the Palace of Wodziccy, which doesn't exist any more. If we want to visit the place where Kościuszko sacrifised his sable before enterring the Main Square, we have to go to the Capuchin;s church, to Loreto house. Nearby used to be the Palace of Wodziccy, where he spent the last night befor the uprising.

wikipedia// W.Eljasz-Radzikowski, Poświęcenie szabel.



Rynek Główny z płytą upamiętniającą przysięgę i kamienicami, w których zatrzymał się Kościuszko. Tej przysięgi nie planowano na Rynku. Jednak wiwatujący tłum był tak ogromny, że wjeżdżający 24 marca 1794 roku ulicą Szewską Kościuszko zdecydował się na jej złożenie właśnie tam, w obecności Krakowian.

Main Square with the commemorative tablet and the houses where Kościuszko stayed. The vow was not planned to take place on the Main Square. But the cheering crowds stopped him there, so Kościuszko, enterring Cracow by Szewska street decided to make the vow just there, in the presence of Cracovians.

Ja, Tadeusz Kościuszko, przysięgam w obliczu Boga całemu Narodowi Polskiemu, iż powierzonej mi władzy na niczyj prywatny ucisk nie użyję, lecz jedynie jej dla obrony całości granic, odzyskania samowładności Narodu i ugruntowania powszechnej wolności używać będę. Tak mi Panie Boże dopomóż i niewinna męka Syna Jego.
Me, Tadeusz Kościuszko, I swear in the preence of God to all the Polish nation, that the power, which is given to me I won't abuse to someone's privacy, but only for the defence of the borders, regaining independence of the Nation and grunting the liberty I will use. So hel me God and the innocent passion of His Son.

U wylotu Szewskiej znajduje się więc płyta upamiętniająca złożenie przysięgi.
At the outlet of Szewska street there is a commemorative tablet.

wikipedia// F. Smuglewicz, Przysięga na Rynku.

Wokół Rynku odnajdziemy tez kamienice związane z Kościuszką. Np. w Kamienicy Szarej mieścił się sztab powstania, co zainaugurowało tradycje patriotyczne tejże kamienicy.

Around the Main Square we will also find the houses connected with Kościuszko, eg. the Grey Tennement House which was the headquarters.


Sukiennice, czyli artystyczne ujęcie tematu. W Sukiennicach zobaczyć można płótna poświęcone Powstaniu - dzieła Michała Stachiewicza oraz to najsłynniejsze - Jana Matejki - Kościuszko pod Racławicami.

The Cloth Hall, the artistic perspective. You can see here the paintings devoted to the Insurrection - the works by Michał Stachiewich and the mot famous one - by Jan Matejko.

wikipedia// J. Matejko, Kościuszko pod Racławicami.

Kościół Mariacki. Tu, przy cyborium ozdobionym herbami Polski i Litwy, 25 marca Kościuszko odnowił swoją przysięgę. To miejsce wybrano zresztą początkowo, jednak, jak wspomniałam, wobec entuzjazmu Krakowian, Kościuszko przysięgał na Rynku.

St. Mary's church. Here, by cyborium decorated with the coats of ars of Poland and Lithuania, on March 25th Kościuszko renewed his vow. This place was first chosen but as I mentioned, after seeing all the enthusiastic Cracovians, he vowed on the Main Square.

wikipedia// Cyborium

Wawel - Krypta św. Leonarda i pomnik. Kościuszko zmarł w Solurze 15 października 1817 roku. Już w czerwcu następnego roku sprowadzono jego szczątki do Katedry Wawelskiej, gdzie spoczywa w Krypcie św. Leonarda (urna z jego sercem znajduje się w Zamku Królewskim w Warszawie). Na Wawelu upamiętnia też Kościuszkę pomnik - dzisiejszy jest kopią, darem mieszkańców Drezna. Oryginał autorstwa Antoniego Popiela i Leonardo Marconiego ustawiono na bastionie w 1921 roku. Został zniszczony przez Niemców, którzy niechętnie widzieli Kościuszkę na Wawelu.

Wawel - St. Leonardo's cript and the statue. Kościuszko died in Solura on October, 15th, 1817. The next June his remains were brought to Wawel Cathedral, to St. Leonardo's cript (but the urn with his heart is in the Royal Castle in Warsaw). On the Hill there's also a statue commemorating Kościuszko - the one today is a copy offered by the inhabitants of Dresden. the original one by Leonardo Marconi and Antoni Popiel was put on this place in 1921. It was demolished by the Nazis, who didn't want him on the Wawel Hill. 

Stara Synagoga. Jest też żydowski akcent w Insurekcji. Berek Joselewicz i Józef Aronowicz 23 kwietnia wydali odezwę wzywającą Żydów do walki w obronie Polski i utworzyli Pułk Lekkokonny Starozakonny. Pułk brał udział w obronie warszawskiej Pragi i tam też został rozbity.

The Old Synagogue. There's also a jewish accent in the Insurrection. Berek Joselewicz and Józef Aronowicz on the April, 23rd published an appeal calling the Jews to fight for Poland and they created a jewish cavalry regiment, which took part in the defence of Warsaw's Praga district where it was shattered.

wikipedia// H. Pillati, Śmierć Berka Joselewicza.

No to na spacer!
So...go for a walk!

poniedziałek, 17 marca 2014

Matka królów.

Jadąc dziś rowerem pod wiatr poczułam nagły przypływ energii, girl power ;). Dlatego też postanowiłam, że dziś pojawi się notka o silnej i mądrej kobiecie!

ENG: Today on the bike, fighting with the wind I felt the sudden flow of energy, girl power ;). So I decided to devote a note to a strong and wise woman.


Elżbieta Rakuszanka, dziedziczka fortuny (oraz, na swoje nieszczęście, charakterystycznej wargi) Habsburgów, związała się z Krakowem poprzez małżeństwo z Kazimierzem Jagiellończykiem. Bardzo lubię anegdotę, chętnie zresztą powtarzaną przez przewodników, o tym, jak Król zaniemówił na dwa dni, zszokowany "urodą" narzeczonej. Wcześniej mógł Elżbietę oglądać tylko na portretach przysłanych do Krakowa. Cóż,wygląda na to, że jej portreciści byli wyjątkowo dobrze opłacani. Ślub jednak odbył się 10 lutego 1454 roku, a małżeństwo było udane.

Princess Elisabeth, the heir of the fortune (and, bad luck, also the characteristic lip) of the Habsburgs, was connected to Cracow through the marriage with Kazimierz Jagiellończyk, Casimir IV. I really like the anecdote, often repeated by the guides, telling how the king stopped speaking for two days, shocked with the "beauty" of his fiancee. Before he could have only seen her on the paintings sent to Cracow and it sees that the painters were veeery well paid. But the wedding took place on February 10th, 1454, and the couple was very happy.

Elżbieta dała Kazimierzowi trzynaścioro dzieci. Czworo z nich zostało królami (Jan, Aleksander i Zygmunt panowali w Polsce, Władysław objął tron węgiersko-czeski), Fryderyk został biskupem, Kazimierz, szykowany na księcia Litwy, zmarł w młodym wieku w opinii świętości, a w 1521 został kanonizowany. Córki ożeniono z książętami całej Europy i mówi się, że to właśnie od Elżbiety wywodzą się panujące rody europejskie. Wystarczy wspomnieć, że Polacy są w kolejce do dziedziczenia tronu Wielkiej Brytanii (gdzieś z tyłu, daleko, ale zawsze coś!). 

Elisabeth gave birth to 13 children. 4 of them became monarchs (John, Alexander andSigismund ruled Poland, Ladislaus became the king of Hungary and Czechia), Frederic was a bishop, Casimir - who was supposed to be the prince of Lithuania - died in an early age and was later canonised in 1521. The daughters got married with the pirinces of whole Europe and it's said that all the ruling dynasties of Europe began with Elisabeth, the mother of the kings - as i the title of this note. Just to mention - Poles are in the order for the succsession of the British throne (far, far in the end, but still).

Elżbieta była kobietą "ponad miarę swoich czasów". Chętnie służyła swoją radą kolejnym królom: najpierw mężowi, potem synom i brała czynny udział w tworzeniu polityki dynastycznej i rozszerzaniu wpływów Jagiellonów. Umiała wykorzystać bieżącą sytuację międzynarodową i w 1457 upomnieć się o swoje prawa do dziedziczenia Węgier i Czech. Była dla Kazimierza równym partnerem i przez wiele lat wpływała na jego politykę.

She was a woman ahead of her times. She willingly gave advice to the kings: first her husbande, then the sons and took part in the creation of the dynastical politics and spreading the influence of Jagiellonians. She was able to use the international situation and in 1457 she spoke up about her right to heir Hungary and Czechia. She was a partner for Casimir IV and for many years she had a great impact on his politics.

Kaplica Świętokrzyska

Jakie mamy po niej pamiątki w Krakowie? To zaledwie trzy przykłady:

Przede wszystkim Kaplica Świętokrzyska w Katedrze, którą razem z mężem ufundowała i gdzie oboje są pochowani. Kazimierz spoczywa w przepięknym nagrobku autorstwa Wita Stwosza, który sprawiła właśnie Elżbieta.

Zadbała także o nagrobek swojego syna, Jana Olbrachta. W Kaplicy Bożego Ciała, którą wzniosła dla swego syna,  polecono Franciszkowi Florentczykowi wykonanie ozdobnej niszy - pierwszego renesansowego dzieła na ziemiach polskich.

Elżbieta, w imieniu swoich dwóch synów - Jana i Fryderyka, ufundowała przebogato zdobiony relikwiarz na głowę świętego Stanisława. Wykonał go Marcin Marciniec. relikwiarz ozdobiony jest szafirami, perłami i diamentami - w tym jednym czarnym.

What ressebles her in Cracow? Here just three examples:

First of all, the Chapel of Saint Cross in the Cathedral, which she founded together with her husband and where they are burried. Casimir lies in a beautiful tomb by Veit Stoss, which she ordered.

She also took care of her son's, John Olbracht, tomb. In the Chapel of Corpus Christi, which she constructed for hm, she ordered Francisco Florentino to prepare a decorative niche - the first piece of renaissance art on polish lands.

In the name of her two sons - John and Frederic, she founded a reliquiary for the head of Saint Stanislaus. Made by Marcin Marciniec, it is a precious object, decorated with perles, sapphires and diamonds - including a black one.


Tak więc duch królowej unosi się ponad Krakowem dając siłę wszystkim kobietom :).

So her spirit is still in Cracow giving power to all women:).




wtorek, 11 marca 2014

13-14 marca 1943.

 Der judische Wohnbezirk in Krakau
Żydowska dzielnica mieszkaniowa w Krakowie 
 קראָקעווער געטאָ - Krokewer geto

Kilka słów i ogrom tragedii. Zamknięcie. Ciasnota. Głód. Zagrożenie. Nie da się oddać na monitorze nieszczęść, przynajmniej ja nie umiem, ale gorąco zachęcam do odwiedzenia terenu byłego getta. Na miejscu wciąż można poczuć historię.

ENG: A few words and a huge amount of tragedy. Closure. Narowness. Hunger. Threat. You just can't express those tragedies  on the screen, at least I can't, but I really recommend a walk around the former ghetto area. There you can feel the history.

jewishfestival.pl

Getto zostało utworzone rozkazem Otto Wachtera, gubernatora dystryktu krakowskiego, 3 marca 1941, a zamknięte 21 marca. Z 68 tysięcy Żydów mieszkających w Krakowie przed wojną, tylko około 16 tysięcy wciąż miało pozwolenie przebywania tu w 1941 roku i tyle właśnie osób stłoczono w obrębie kilku zaledwie ulic. Ta liczba zmieniała się, gdy do Krakowa zwożono ludzi z innych, mniejszych gett.

The ghetto was created on the order of Otto Wachter, the Cracow Distrikt Governer, on March 3, 1941 and it was closed on March 21. Of the 68 thousand Jews who lived here before the was, only about 16 thousand still had the aloowance to stay here in 1941 and all those people were crowded inside those few streets. The number changed as new prisoners were brought to Cracow from other, smaller ghettos.


Fragment muru getta, ul. Lwowska.

W czerwcu i październiku 1942 roku miały miejsce deportacje, podczas których wywieziono ok. 12 tysięcy Żydów z Placu Zgody (dziś: Plac Bohaterów Getta) do obozu zagłady w Bełżcu. 

In June and October 1942 took place the deportations, when about 12 thousand Jews were sent to the death camp in Bełżec from Zgody Square (today: Heroes of the Ghetto Square).


Najgorsze (jeśli w owym czasie przymiotnik "zły" jeszcze podlegał stopniowaniu) nadeszło 13 marca 1943. Dzień był słoneczny, ciepły, mniej więcej taka pogoda jak w tym tygodniu. Ten dzień wybrano na likwidację getta. Ludność podzielono zawczasu na kategorię A - zdolnych do pracy i B. 13 marca więźniowie A zostali przepędzeni do obozu pracy w Płaszowie. Następny dzień nie przyniósł ukojenia. 14 marca mieszkańcy getta B zostali przewiezieni z Placu Zgody do Auschwitz. Zabijano chorych, słabych, płaczących, uciekających. Ciała uciekinierów zostawiono na widoku, jako przestrogę. 

The worst (if you could still grade the adjective "bad" at the time) came on March 13, 1943. The day was sunny, warm, just as this week. This day was chosen for the liquidation of the ghetto. The people had already been divided into two groups A - capable of working and B. On March 13 the prisoners A were chased to Płaszów Labour Camp. The next day wasn't easier. The inhabitants of part B were sent to Auschwitz. The ill were killed, as well as the weak and crying ones. The bodies of the ones running away and killed were left outside as a warning.
Pomnik w Płaszowie.


Polecam: http://krakow.pl/zydowski_krakow/24201,artykul,getto_1941-1943.html



Dlatego właśnie każdego roku w marcu organizowany jest Marsz Pamięci. Żeby nie zapomnieć.

That's why every year the March of Memory is organised. Not to forget.

Plac Bohaterów Getta. Pomnik - Lewicki&Łatak.

niedziela, 9 marca 2014

Ku pamięci.

Po raz kolejny w Krakowie upamiętniliśmy rocznicę likwidacji getta. Kilka dni przed tą datą (13/14 marca) dziś z Placu Bohaterów Getta wyruszyliśmy tą samą drogą, którą przeszli Oni 71 lat temu. Do obozu koncentracyjnego w Płaszowie.

ENG: Once again, in Cracow, we commemorated the anniversary of the ghetto liquidation. A few day before the exact date (13/14 march) today fom the Heroes of the ghetto Square we walked the same way the did 71 years ago. To the concentration camp in Płaszów.

Gorące jeszcze zdjęcia z Marszu wrzucam już teraz, ale w najbliższych dniach pojawi się tu notka poświęcona likwidacji krakowskiego getta, także trzymajcie myszy na pulsie.

The very fresh photos now, but in a few days there will be a note devoted to the liquidation of Cracow ghetto, so come back here.



Prezydent Krakowa, Jacek Majchrowski.


Ambasador Izraela, Zvi Rav-Ner.



Rabin Krakowa, Eliezer Gurary.
Przewodniczący Gminy Żydowskiej Krakowa, były więzień Płaszowa, Tadeusz Jakubowicz.








W tle dom Amona Gotha.