środa, 4 grudnia 2013

Szopki, cóż by innego.

Niewiele jest rzeczy bardziej krakowskich niż krakowska szopka.



Podobno chodzenie z szopką zapoczątkowali murarze, którzy zimą w obliczu braku zleceń szukali innego sposobu zarobkowania. Z biegiem czasu szopki stawały się coraz bardziej ozdobne, a w 2 połowie XIX wieku wykształcił się model krakowski. Szopkarskim "guru" był i do dziś pozostaje Michał Ezenkier, murarz z Krowodrzy.



Tradycyjna krakowska szopka nawiązuje do architektury miasta - stąd pojawiające się często wieże Kościoła Mariackiego, Barbakan, Brama Floriańska. Nie brakuje też mniej rozpoznawalnych elementów. Zazwyczaj jest smukła - tak jak charakterystyczne krakowskie wieże kościołów. Pojawiają się nawiązania do legend, tańczący Krakowiacy czy Lajkonik.



Tradycyjnie, od 1937 roku, odbywa się w pierwszy czwartek grudnia (czyli jutro!) Konkurs Szopek, którego wyniki poznajemy trzy dni później. W trakcie konkursu szopkarze prezentują swoje prace przy pomniku Mickiewicza, a później można oglądać je na wystawie w Muzeum Historycznym.



1 komentarz: