czwartek, 15 stycznia 2015

MOCAK na ostatnią chwilę.

Tylko do 25 stycznia można oglądać w MOCAKu aktualne wystawy czasowe. Warto znaleźć wolną chwilę, żeby zajrzeć do Muzeum. Ja wreszcie dotarłam i dobrze się bawiłam. Przypominam, że we wtorki wstęp wolny :)


Julian Opie, Rzeźby, obrazy, kolory.

O tak, kolory, intensywne, piękne. Prezentowane w MOCAKu najnowsze prace Opiego  robią bardzo pozytywne wrażenie, nie mogłam się nie uśmiechnąć, kiedy odnalazłam na jednym z ekranów mój sobowtór ;). Jeszcze jest szansa wziąć udział w zwiedzaniu kuratorskim - w niedzielę, 18 stycznia o 12, wystarczy się pojawić i kupić bilet wstępu.





To chyba ja!!!


Instalacja czy obiekt? Prace z kolekcji MOCAK-u.

Wszystkie były zaskakujące, a to w sztuce cenię sobie najbardziej - pomysł i niespodziankę (i może dlatego tak lubię przychodzić do MOCAKu :)). Ponieważ tego typu prace zajmują dość dużo miejsca, nie są zbyt często wystawiane. I dzięki temu cieszą jeszcze bardziej.








1 komentarz:

  1. Widzę,że piszecie dużo o Krakowie,Nowej Hucie i rzeczywiście są to wyjątkowe miejsca!
    Od siebie dodam,że ostatnio zasmakowałem w daniach serwowanych w Mekong i mogę polecić odwiedzenie,chyba że to nie są Wasze okolice?

    OdpowiedzUsuń