O nie, nie lubię śniegu. Zwłaszcza w takie buro-ponure dni jak dzisiejszy. Śnieg jest dla mnie niemalże jednoznaczny z klęską żywiołową i najchętniej okopałabym się na kanapie, pod kocem, z gorącym kakao, książką, Internetami i dużą ilością jedzenia w zasięgu ręki. Ale sorry, taki mamy klimat, więc skoro zapadnięcie w sen zimowy nie wchodzi w rachubę, staram się, żeby dzień był bardziej kolorowy. Wybrałam się do nowohuckiego muzeum na wystawę o teatrach, przede mną jeszcze druga część w Kamienicy Hipolitów, ale już teraz mogę powiedzieć: Polecam!
Na drogę wzięłam ze sobą aparat, szukałam czegoś radosnego, kolorowego, ale przy braku słońca Nowa Huta w śniegu wygląda szaro. Nie podobają mi się puste stoliki do gry w szachy, puste parki. Ech, gdyby chociaż jakiś promyk słońca...
ENG: I definitely don't like snow or winter and would prefer to hibernate through those months, but as I wanted to make my day more colourful, I went to Nowa Huta museum and took my camera with me. But without sun, it's not really charming...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz